„Jej zaklęte pragnienia”. Rozdział X: Odkrywanie granic

Alex obudziła się rano, pełna niepokoju i zagubienia. Kiedy spojrzała w stronę szafy, gdzie zawsze znajdowały się ubrania Evy, zauważyła, że są puste. Serce w jej piersi mocno zabijało, a jej myśli biegły w różnych kierunkach. Gdzie jest Eva? Dlaczego zniknęła?

Bez wahania sięgnęła po telefon i zaczęła dzwonić do Evy, ale na próżno. Nie było żadnej odpowiedzi. Alex zaczęła czuć rosnącą frustrację i niepokój. Wysłała kilka wiadomości, ale również pozostały bez odpowiedzi. Gdziekolwiek była, wydawało się, że Eva zniknęła z ich życia.

Alex czuła, że nie może już dłużej czekać. Jej niepokój rosł z każdą sekundą, gdy nie docierały żadne wiadomości od Evy. Ostatecznie zdecydowała się na odważny krok – postanowiła odwiedzić ojca w wydawnictwie New York Vibes. Może wiedział, co się stało z Evą.

Weszła do budynku, a gdy dotarła do drzwi gabinetu swojego ojca, zaparło jej dech. Otworzyła je zdecydowanym ruchem i wszedł do środka, niepewna, czego się spodziewać.

W gabinecie ojca zastała go siedzącego przy biurku, skupionego na papierach przed sobą. Alex poczuła, że to jest właściwy moment, aby wyrazić swoje obawy i złość.

„Ojcze!” jej głos zabrzmiał stanowczo, odbijając się od ścian. „Wiesz gdzie jest Eva? Co się stało? Dlaczego zniknęła?”

Ojciec podniósł głowę, zdziwiony obecnością Alex. Jego spojrzenie było pełne zaskoczenia, ale próbował utrzymać maskę obojętności. „Eva? Nie mam pojęcia, o czym mówisz. A zresztą, dlaczego o nią pytasz? Skąd ją znasz?”

Alex poczuła gwałtowny przypływ emocji, ale zdecydowała się zachować tajemnicę. Nie mogła ryzykować ujawnienia swojego związku z Evą w obecnej sytuacji. „To… to tylko normalne pytanie. Nie ma znaczenia.”

Nagle drzwi się otworzyły i stanęła w nich zdumiewająca piękność, Eva. Jej spojrzenie natychmiast padło na Alex, a na jej twarzy malowało się zdziwienie i niedowierzanie. „Alex? Co ty tutaj robisz? Jak mnie znalazłaś?”

Alex czuła, jak nerwy biorą nad nią górę, ale nie chciała ujawniać swojego związku z Evą. Przejęta troską o swoją partnerkę, złapała ją za rękę i próbowała wyprowadzić z gabinetu. „Musimy porozmawiać, to ważne. Nie tutaj.”

Jednak Eva nagle wyrywa się, wydobywając swoją dłoń spod uścisku Alex. Jej oczy iskrzą gniewem. „Co ty robisz? Dlaczego mnie śledzisz? Chcesz zniszczyć moją karierę?”

Alex była zszokowana takimi oskarżeniami. Jej serce biło mocno, a zdenerwowanie rosło. „Eva, to nie o to chodzi. Musimy porozmawiać, musisz mi uwierzyć. Coś się stało, jestem zaniepokojona.”

Eva jednak wciąż trzymała dystans, odpychając Alex od siebie. Jej głos pełen był gniewu i frustracji. „Pozwól mi w spokoju! Nie masz żadnego prawa ingerować w moje życie. Chcę cię tu i teraz, Alex, widzieć jak znikasz!”

Alex była przerażona. Nie rozumiała, jak to się stało, że Eva zareagowała tak agresywnie. W jej głowie krążyły tysiące pytań, ale najważniejsze z nich było: dlaczego Eva tak myślała o jej intencjach?

Zdezorientowana i zraniona, Alex cofnęła się, próbując zapanować nad emocjami. „Eva, proszę, uspokój się. Musimy porozmawiać, wyjaśnić to wszystko. Nie chcę cię skrzywdzić, naprawdę.”

Eva jednak nie słuchała. Jej wzrok był pełen złości, a jej głos pełen żalu. „To już za późno, Alex. Zobaczysz, co się stanie, gdy świat dowie się o twoich intrygach. To koniec twojej kariery!”

Ojciec Alex nagle wstał od biurka, a jego wzrok przesunął się między dwiema kobietami. Przez cały czas obserwował ich rozmowę z ukrytym zainteresowaniem. Skąd jego córka, Alex, zna Evę? Co je łączy? Jego myśli rozgrywały się w wirze spekulacji, ale potrzebował odpowiedzi.

Nagle, zdecydowanym ruchem, wyciągnął rękę i wymierzył ją w powietrze, krzycząc jedno słowo: „CISZA!”

Wszystkie trzy osoby w pokoju odjęły głos. Alex, Eva i nawet asystentka ojca zdumione spojrzały na niego. Ojciec, z poważną miną, przemierzał pokój spojrzeniem, jakby próbując przeczytać w ich oczach prawdę.

Alex była zdezorientowana i zdenerwowana. Nie wiedziała, co ojciec zamierza zrobić, ale zdawało się, że coś go dręczyło. Czy odkrył ich związek? Alex musiała zachować tajemnicę za wszelką cenę.

Ojciec spojrzał na Evę, a następnie na Alex, z równą dawką zdziwienia i niepokoju. „Dlaczego nie mówicie mi prawdy? Co się tutaj dzieje? Skąd się znacie?”

Alex poczuła wewnętrzne spięcie, ale postanowiła kontynuować swoje udawane nieznajomości. „To… to tylko przypadkowa znajomość, ojcze. Nie ma znaczenia.”

Eva również zdecydowała się trzymać tajemnicy i nie wtrącać się w rozmowę między ojcem a Alex. Jej spojrzenie wskazywało na zaskoczenie, ale również na determinację, aby nie wyjawić prawdy.

Ojciec, z coraz większą frustracją, próbował odczytać prawdziwe intencje swojej córki. Widział, że coś jest nie tak, że nie dostaje pełnych odpowiedzi. Jego mina zaostrzyła się, a jego oczy błyszczały zaniepokojeniem.

„Wystarczy! Chcę wiedzieć prawdę!” krzyknął ojciec, próbując utrzymać kontrolę nad sytuacją.

Alex czuła presję, ale wiedziała, że musi działać ostrożnie. Jej ojciec był wściekły, ale nie miała zamiaru ujawniać swojego związku z Evą. Wyciągnęła rękę w stronę Evy, dając jej znak, aby zamilkła.

Eva spojrzała na nią zdziwiona, ale zrozumiała jej intencje. Oba spojrzenia były pełne determinacji, gotowe stawić czoła temu wyzwaniu.

Ojciec obserwował tę wymowną gestykulację, a jego spojrzenie przesunęło się między nimi. Wiedział, że coś się dzieje, ale nie mógł zrozumieć, co dokładnie.

W tym momencie, niespodziewanie, drzwi gabinetu otworzyły się, a do środka wszedł inny pracownik wydawnictwa. Rozproszenie uderzyło postronną osobę, która nie zdawała sobie sprawy z napięcia w powietrzu.

Ojciec, opanowując swoje emocje, spojrzał na swojego pracownika i dał mu znać, że to nie jest odpowiedni moment.

„Zostańmy przy tym na razie. Wyjdźcie stąd. Muszę ochłonąć.” powiedział ojciec, zmuszając się do zachowania spokoju. We wnętrzach całej trójki burzyły się emocje. Tajemnica nadal tkwiła między nimi, ale rozwiązanie tego zagadkowego puzzla czekało na odpowiedni moment.

Następny rozdział: 31/07/2023 o 20:00.

Dodaj komentarz