asfiksjofilia

Asfiksjofilia

Asfiksjofilia to dość specyficzne zaburzenie seksualne. Polega na czerpaniu satysfakcji seksualnej z podduszania — siebie lub partnera. Odcinanie dopływu powietrza i niedotlenienie dostarcza jednocześnie dodatkowej stymulacji, jak i potęguje doznania seksualne. Do duszenia służą najczęściej dłonie, torebka foliowa, pasek lub sznurek.

Czy asfiksjofilia to dewiacja?

Seksuolodzy i psychologowie nie są zgodni co od tego, czy asfiksjofilię można jeszcze zaliczyć do normy seksualnej, czy już do parafilii. Jedną z jej odmian jest asfiksja autoerotyczna, która polega na podduszaniu samego siebie podczas masturbacji, z kolei asfiksja erotyczna polega na podduszaniu swojego partnera w trakcie seksu. Często asfiksjofilia to część praktyk BDSM. Jak przy wielu innych fetyszach, o parafilii mówimy w momencie, gdy duszenie powtarza się i  jest niezbędne, żeby osiągnąć podniecenie seksualne lub orgazm.

Dlaczego podduszanie jest tak niebezpieczne?

Co jakiś czas dochodzą do nas sensacyjne wieści, że ktoś ze znanych osób umarł wskutek asfiksji autoerotycznej. Część z nich to zwykłe plotki, ale w niektórych przypadkach zdaje się to być całkiem prawdopodobne. Mowa tutaj np. o muzyku z INXS, Michaelu Hutchence. Kolejny przykład to znany aktor David Carradine, którego znaleziono w Tajlandii. Nagie ciało aktora było obwiązane sznurkami wokół szyi i penisa, stąd natychmiastowe podejrzenie, że przyczyną śmierci była asfiksja autoerotyczna, czyli masturbacja połączona z samodzielnym podduszaniem.

Co sprawia, że duszenie staje się fetyszem?

Wskutek duszenia do naszego mózgu nie dochodzi wystarczająca ilość tlenu. Powoduje to silne stężenie dwutlenku węgla. Efekt? Wzrost endorfin i „hormonu szczęścia”, czyli dopaminy. W rezultacie podduszana osoba czuje przypływ euforii oraz mogą pojawiać się halucynacje. Niektórzy porównują przeżyte doznania do zażywania narkotyków.

Dodaj komentarz