„Jej zaklęte pragnienia”. Rozdział XV: Podróż do wnętrza siebie

Impreza zbliżała się wielkimi krokami, a Ryan był coraz bardziej zafascynowany swoim pomysłem na zniweczenie planów ojca Alex. Spędzał długie godziny w swoim biurze, obmyślając strategię, która mogłaby pokrzyżować wszystkie plany ojca. Jego celem było udowodnienie, że tolerancja i miłość są silniejsze niż nienawiść i podziały.

Ryan: „Wiem, że ojciec Alex ma złe intencje, ale musimy być ostrożni. Jego wpływy sięgają daleko, ale jeśli działamy sprytnie, możemy odwrócić sytuację.”

Eva: „Ale jak możemy to zrobić? Ojciec Alex jest bardzo wpływową osobą, a my jesteśmy tylko trójką ludzi próbujących przekazać pozytywne przesłanie.”

Ryan: „Musimy skupić się na tym, co możemy zrobić. Mamy wspaniałe wsparcie społeczności, a atmosfera na imprezie jest kluczowa. Zaprosiliśmy tylko zwolenników LGBT, co stworzy silne przesłanie jedności i akceptacji. Ojcu Alex powiem, że na imprezę zaproszeni zostali sami konserwatywni ludzie. Będzie przekonany, że jego plan idzie w dobrym kierunku.”

Ryan udał się do gabinetu swojego szefa.

Ojciec Alex: „Widzisz, Ryan, w końcu przekonam tych ludzi, że nasz sposób myślenia jest słuszny. Będą musieli zobaczyć, że nie ma miejsca na takie odstępstwa.”

Ryan: „Tak, oczywiście, panie prezesie. Będziemy mieć całe wydarzenie pod kontrolą, aby nasze przesłanie zostało przekazane.”

Po tej rozmowie ojciec Alex spotykał się z Jonathanem, by omówić szczegóły planu. Jonathan miał odegrać kluczową rolę podczas wydarzenia. Miało to być dla Alex szokujące zderzenie z przeszłością i wyznanie miłości, które miało udowodnić, że stara miłość nie rdzewieje. Ojciec był pewien, że to skruszy serce swojej córki i przekona ją do swojej wizji.

Ojciec Alex: „Jonathan, musisz to zrobić. Przekonaj Alex, że wasza miłość była prawdziwa, że nie można zignorować przeszłości.”

Jonathan: „Ale czy to nie jest trochę manipulacyjne? Alex zasługuje na szczerość i prawdę.”

Ojciec Alex: „To jest dla jej dobra. Musi zobaczyć, że tylko ja mogę zapewnić jej stabilność i szczęście.”

W międzyczasie Alex i Eva oddzielnie krążyły po sali, skupione na swoich zadaniach. Zajęły się przygotowaniami, dobierając odpowiednie elementy dekoracyjne i dbając o każdy szczegół. W ich sercach jednak zaczynała narastać pewna niepewność i dystans. Oddalały się od siebie, skupiając się na organizacji wydarzenia, ale ignorując swoje własne emocje i potrzeby.

Eva: „Dlaczego nigdy mi nie powiedziałaś o Jonathanie? Wydaje mi się, że to ważna część twojego życia.”

Alex: „Nie chciałam cię ranić. To było dawno temu, zanim nasze drogi się przecięły, a wtedy jeszcze nie wiedziałam, kim naprawdę jestem.”

Eva: „Rozumiem, ale chciałabym, żebyśmy od teraz mogły być szczere z sobą.”

Eva miała jednak plan. Wiedziała, że ta impreza będzie kluczowa dla ich związku i dla przesłania, które chcieli przekazać. Postanowiła podczas panelu oświadczyć się Alex. Było to ryzykowne, ale wiedziała, że musi wykorzystać właśnie ten moment, aby przypomnieć im o ich wspólnej przyszłości i o tym, co ich połączyło.

Nadszedł wieczór imprezy. Sala była pięknie udekorowana, pełna kolorów i symboli równości. Ludzie przypływali tłumnie, a atmosfera była nacechowana radością i otwartością. Ojciec Alex obserwował z zadowoleniem, jak jego plan idzie w dobrym kierunku.

W tym samym czasie Alex i Eva oddzielnie krążyły po sali, skupione na swoich zadaniach. Ich drogi przecinały się tylko na chwilę, a każde z nich miało swoje własne tajemnice i dylematy. Czy ich drogi się złączą? Czy Ryanowi uda się zrealizować swój plan i odwrócić ojca Alex od jego szkodliwej wizji? Czy ta impreza przyniesie zmianę i jedność czy dalsze podziały?

Następny rozdział: 10/08/2023 o 20:00.

Dodaj komentarz